Świat według Kiepskich, odc. 2 - Wrota piekieł serial komediowy Polska 2007, 25 min Perypetie mieszkańców starej kamienicy. Głową rodziny Kiepskich jest Ferdynand, od zawsze bezrobotny mężczyzna, który całe dnie spędza przed telewizorem z puszką piwa w ręku.
Świat według Kiepskich (sezon 14, epizod 15) Sylwester narodów (2010) Zobacz w VOD . Reklama. Serial: Wrota piekieł (12 marca 2008) Pułapka na myszy
Nie przeszkadza to tysiącom turystów i poszukiwaczy przygód, aby przybywali tutaj. Wszystko po to, aby zobaczyć „Wrota piekieł” – pożar złoża gazu, który nieprzerwanie płonie od ponad 50 lat. Prawdopodobnie, bo co do genezy powstania wielkiego zapadliska nie ma do dzisiaj jednego wyjaśnienia. Czy turkmeńskie wrota kiedykolwiek
Świat według Kiepskich. Odcinek 280 < > Bajecznie bogaci Azjaci. Bajecznie bogaci Azjaci. Komedia romantyczna Młoda dziewczyna z Nowego Jorku leci ze swoim
Krater "Wrota Piekieł". Krater znajduje się w pobliżu miasta Derweze w Turmenistanie, 260 km na północ od stolicy kraju, Aszchabadu. Teren pustyni, na którym mieści się wioska, bogaty jest w gaz ziemny. Przyczyny powstania "Wrota Piekieł", zlokalizowanego na pustyni Kara-kum wciąż jednak nie są znane.
Książka Wrota piekieł autorstwa Bardugo Leigh, dostępna w Sklepie EMPIK.COM w cenie 43,69 zł. Przeczytaj recenzję Wrota piekieł. Zamów dostawę do dowolnego salonu i zapłać przy odbiorze!
Świat według Kiepskich w Programie TV. Serial komediowy, odcinek 9: Boże skrawki Występują: Andrzej Grabowski, Ryszard Kotys, Marzena Kipiel-Sztuka, Barbara Mularczyk, Renata Pałys.
W TYM ZAMKU ODKRYTO WROTA DO PIEKIEŁ. Mity i legendy otaczają zamek Houska w Czechach. Budowla, położona około 60 kilometrów na północ od stolicy Pragi, podobno nie służyła jako twierdza ani dom szlacheckich rodzin, ale miała tylko jeden cel: zamknąć bramę do piekła. Tak przynajmniej mówią mieszkańcy okolicznych wsi.
Niestety w zasobach VOD nie znajduje się serial Świat według Kiepskich sezon 12. Powiadomimy Ciebie, kiedy serial pojawi się na VOD. Wrota piekieł.
Świat według Kiepskich (sezon 9, epizod 31) Pływak żółtobrzeżek (2007) Zobacz w VOD . Wrota piekieł (12 marca 2008) Pułapka na myszy (19 marca 2008)
lyfyFF. Następne wideo anuluj Odblokuj dostęp do 10590 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości. Nie kupuj kota w worku! Wypróbuj konto premium przez 14 dni za darmo! Dodał: anonim pokaż cały opis 0 / 5 Oceny: 0 Lubisz ten film?Poleć go znajomym Embed na stronę Zgłoś naruszenie Włącz dostęp do 10590 znakomitych filmów i seriali w mniej niż 2 minuty! Nowe, wygodne metody aktywacji. Testuj przez 14 dni za darmo! Komentarze do: świat według kiepskich kulisy odc wrota piekieł
Justyna Gęsicka jest rodowitą Kujawianką, urodzoną w Lipnie, pochodzącą z gminy Wielgie, obecnie mieszkającą w Bydgoszczy. Ukończyła śpiew klasyczny w Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Jak zaczęła się jej przygoda w świecie opery i narodziła miłość do scenicznego dramatu muzycznego? Co czuje, kiedy wychodzi na scenę? I co jest jest jej marzeniem? Między innymi o tym opowiedziała nam ta wrażliwa artystka o silnym głosie. Justyna Gęsicka (źródło: archiwum prywatne) ( Witaj Justyno, niezmiernie jest nam miło, że zgodziłaś się na wywiad dla - portalu ludzi z pasją. Dzięki temu nieco rozświetlisz te mroczne czasy, w jakich się znaleźliśmy. Justyna Gęsicka: Witam bardzo mi miło, dziękuję za zaproszenie. ( Wyruszyłaś do niezwykłego muzycznego świata. Dlaczego akurat opera? Czy to „sprawka” rodziców, rodzeństwa, a może kogoś innego, kto zrobił na Tobie wrażenie swoim mocnym wokalem? Wyjawisz tajemnicę, po kim odziedziczyłaś talent, zarówno ten aktorski, jak i muzyczny? Justyna Gęsicka: Śpiewam, odkąd pamiętam. Jako mała dziewczynka, a później nastolatka brałam udział w konkursach piosenki dzieci i młodzieży oraz śpiewałam na wielu świętach regionalnych. Po ukończeniu gimnazjum zapragnęłam pójść do szkoły muzycznej i tam kształcić się profesjonalnie – wtedy jeszcze nie myślałam o operze. Kiedy już dostałam się do szkoły muzycznej, okazało się, że w nie będę śpiewała muzyki rozrywkowej, ale będę się uczyć śpiewu klasycznego. Początkowo byłam trochę zaskoczona, ale przecież śpiew klasyczny to dobra technika wokalna, więc zaczęłam swoją edukację w tym kierunku. Z roku na rok coraz bardziej podobała mi się ta muzyka, wrażliwość, to że te wszystkie utwory mają ogromną historie za sobą. Po skończeniu szkoły muzycznej zdecydowałam, że chcę zdawać do Akademii Muzycznej. Talent odziedziczyłam po mojej Mamie, która śpiewała już jako dziecko, ma bardzo ładny, dźwięczny głos. Często lubi śpiewać coś w domu. Co do aktorstwa, to nigdy nie sądziłam, że będę odtwarzać jakieś role, ale muszę przyznać, że sprawia mi to przyjemność, kiedy mogę wykreować jakąś ciekawą postać. Na studiach uczyłam się technik aktorskich, tego po nikim z rodziny nie odziedziczyłam. ( Czy śpiewanie i występowanie na scenie to dla Ciebie bardziej przygoda, praca czy może spełniona miłość? Justyna Gęsicka: W sumie to składowa wszystkich tych części. Jest to moja pasja i miłość, uważam, że mam szczęście, że jest to też moją pracą. Traktuję to też jako moje powołanie. Największą nagrodą jest kiedy to, co robię, kogoś dotyka, wzrusza lub rozbawia, wywołuje jakieś przemyślenia czy głębsze emocje. Czuję wtedy, że chociaż na chwilę mogę zmienić coś w czyimś życiu, że na chwilę mogę „dotknąć” czyjejś duszy. ( Wiemy, że ukończyłaś śpiew klasyczny na Akademii Muzycznej im. F. Nowowiejskiego w Bydgoszczy. Co okazało się trudniejsze? Dostać się tam, czy zdać ostateczne egzaminy? Justyna Gęsicka: Egzaminy do Akademii trwają zazwyczaj około trzech dni, w zależności od uczelni. Nie są łatwe. Sprawdzane są na nich predyspozycje, słuchowe, ruchowe, aktorskie, wiedza kierunkowa oraz śpiew oczywiście. Ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie, bo na tych studiach poprzeczkę sobie poniekąd ustawia student sam. Można przejść studia, nawet zdać egzaminy, ale to od studenta zależy, ile chce się nauczyć i na ile się angażować w dodatkowe projekty lub mistrzowskie kursy. ( Na jaki temat pisałaś pracę licencjacką? Justyna Gęsicka: Pracę licencjacką pisałam na temat: Przyczyny dwóch tonacji głównej arii Rozyny „Una voce poco fa” – pierwszoplanowej postaci z opery „Cyrulik sewilski” G. Rossiniego. ( Jaka jest Twoja ukochana opera, a jaką śpiewaczkę podziwiasz najbardziej? Czy zgadniemy, że jest to może, posługująca się mezzosopranem, Małgorzata Walewska? Justyna Gęsicka: Moją ukochaną operą, którą marzeniem moim było zaśpiewać i to marzenie udało mi się spełnić, jest właśnie wspomniany już „Cyrulik sewilski”. Podziwiam wiele śpiewaczek, oczywiście jedną z nich jest pani Małgorzata Walewska. Często słucham śpiewaczek, których głos i repertuar jest zbliżony do moich zainteresowań i w większości są to mezzosoprany, są to na przykład Elina Garanca, Joyce DiDonato czy Cecilia Bartoli. ( Natura obdarzyła Cię też mezzosopranem, a konkretniej koloraturowym, czyli głosem niższym z dużą łatwością śpiewania szybkich przebiegów dźwiękowych. Na co szczególnie należy uważać i jak dbać o taki głos, aby barwa brzmiała pięknie i czysto? Szlifujesz go przez wiele godzin dziennie? Justyna Gęsicka: Trzeba uważać na wiele rzeczy, ale też nie należy przesadzać. Na pewno zrezygnować z napojów gazowanych, bardzo rzadko jem lody. Trzeba dobrze nawilżać gardło, pić siemię lniane, odpowiednią ilość wody oraz dbać o odporność organizmu. Tak naprawdę powinno się ćwiczyć pełnym głosem tylko godzinę dziennie. Oczywiście w praktyce często różnie to bywa i ten czas jest przekraczany, jeśli jest dużo pracy. Jeśli nie można już więcej śpiewać danego dnia, istnieje też wiele ćwiczeń, do których nie trzeba używać głosu. Można trenować mięśnie, które są niezbędne do śpiewania. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą Kup licencjęGaleria zdjęć - Justyna Gęsicka – w świecie opery czuje się jak złota rybka w wodzie!
7. sezon “Świata według Kiepskich” to odcinki 266-282 emitowane premierowo w 2007 roku, a częściowo także w 2008. Jest to ostatni sezon wyreżyserowany przez Okiła Khamidova oraz ostatni nagrany w formacie obrazu 4:3. Odcinek 278 “Sylwester bez granic” jest najdłuższym w historii – trwa on bowiem 44 minuty. W tym sezonie po raz pierwszy zostało pokazane piętro, na którym mieszka Boczek; w odcinkach 272 “Lądek Zdrój” oraz 280 “Wrota piekieł”. W każdym z 17. odcinków serii wystąpili: – Andrzej Grabowski jako Ferdek – Marzena Kipiel-Sztuka jako Halinka – Ryszard Kotys jako Paździoch Przypomniałem sobie ostatnio odcinki z tej serii i muszę przyznać, że z perspektywy czasu rewitalizacja zaaplikowana Kiepskim w tamtym okresie wyszła na dobre. Owszem, inna gama kolorów, dźwięki, fryzura Ferdka, ale to wszystko nie przeszkadza, gdy pisane są dobre scenariusze, odgrywane przez aktorów jak trzeba. Widać po odcinkach, że autorzy mieli wtedy przypływ kreatywności – co nie było regułą we wcześniejszych sezonach. Akcja najczęściej leci odpowiednim dla Kiepskich tempem, rzadko pojawia się przynudzanie. Nawet odcinki bez motywu przedniego pisane na zasadzie “popiszemy o dupie Maryny i rozłożymy to na 22 minuty” (np. “Lądek Zdrój”, “Złota rączka”) obfitują w takie dialogi, że po prostu chce się je oglądać po raz kolejny. Kilka odcinków (“Kocham biurokrację”, “Sylwester”, “Niezastraszeni”) można zaliczyć do najlepszych w historii serialu. ~bbc Całkiem dobry sezon, utrzymany na mniej więcej takim samym poziomie co poprzedni. Nadal mamy niekorzystne zmiany w scenografii, dźwiękach w przejściach między scenami i śmiechach które utrzymają się w kolejnych sezonach. Wygląd Ferdka uległ jednak zmianie, naturalny zarost jak najbardziej na plus. Scenariusze są całkiem niezłe, trochę słabsze niż w poprzednim sezonie. Najlepszym aktorem odgrywającym role epizodyczne był zdecydowanie Krzysztof Dracz. Mamy, podobnie jak w poprzednim sezonie sporo nawiązań do polityki, na szczęście jednak ograniczono “Arrivederci Roma” Halinki. Właściwie to nie ma co się rozpisywać, ponieważ ten sezon jest bardzo podobny do poprzedniego. ~StorN Ogólnie o sezonie: Sezon był dobry, jednak gorszy od szóstego i piątego. Niestety nadal są zmiany w scenografii, udźwiękowieniu i charakteryzacji. Szczególnie przeszkadzają nowe śmiechy, które często znieśmieszają :/ . Większość odcinków w sezonie było nudnych (nie chce mi się na razie wymieniać), ale były też odcinki bardzo udane. Najbardziej mi w pamięć zapadł Mamut, ponieważ jest to ostatni odcinek Okiła. Najlepszymi odcinkami sezonu jest kolejno: piekieł Najważniejsze plusy: +Świetny Krzysztof Dracz, +bardzo dobre występy Boczka i Paździochów, +Edzio jeszcze występował, +zdarzały się genialne odcinki, +wizyty Paździocha w nocy. Najważniejsze minusy: -Za dużo nawiązań do polityki, -niepotrzebna anty Pis-owskość (Pułapka na myszy, Ferdynand K.), -Ferdek czasami zachowywał się jak gbur, -Paździoch od czasu do czasu filozofował, -powoli zanikający klimat (zmiany w scenografii, udźwiękowieniu i charakteryzacji, nowe śmiechy). ~PanBorysek Średnie odcinków na podstawie ocen użytkowników forum (na dzień 266 „Ferdynand K.” – 6,81 267 „Uśmiech zębiczny” – 8,39 268 „Redaktorka” – 7,61 269 „Szczupak” – 8,27 270 „Kocham biurokrację” – 9,31 271 „Flaszka niedopitka” – 8,87 272 „Lądek Zdrój” – 7,89 273 „Papierowy motyl” – 7,36 274 „Złota rączka” – 8,44 275 „Wezyr” – 7 276 „Euro” – 8,41 277 „Koniec świata męskiego bata” – 7,07 278 „Sylwester bez granic” – 9 279 „Niezastraszeni” – 9,1 280 „Wrota piekieł” – 8,34 281 „Pułapka na myszy” – 7,08 282 „Mamut” – 6,36 Jakie dziecko? Przecież ona się ladacznictwem i nierządnictwem trudni, kurde! ~Ferdek, odc. “Redaktorka” Poproszę ksero z ksera z ksera w tłumaczeniu na mongolski. ~Ferdek, odc. “Kocham biurokrację” Jeden facet raz we wrzątku moczył jajka w Zdroju Lądku. ~Edzio, odc. “Lądek Zdrój” Jest taka sprawa – szeroka dupa, wąska ława. ~Paździoch, odc. “Papierowy motyl” Rzuciła się na mnie zmuszając do odbycia szeregu wyuzdanych, upokarzających czynności seksualnych w wyniku których nie miałem siły zapalić latarni w wyniku których rozbił się szwedzki tankowiec. ~Paździoch, odc. “Mamut”